Trwałość makijażu zależy od rodzaju zastosowanych produktów, ale też od cery. Kluczowe jest by, rodzaj kosmetyku był dopasowany do rodzaju posiadanej cery. Jednak przy bardzo tłustej cerze, lub w upalne dni, to wszystko może być niewystarczające. Na szczęście z pomocą przychodzą bibułki matujące.
Do czego służy bibułka matująca
Bibułka matująca przypomina nieco niewielki skrawek papierowej serwetki lub papieru śniadaniowego. Ten niezwykle cienki płatek potrafi jednak zdziałać cuda. Dzięki doskonałym właściwościom absorbującym pozwala usunąć z cery nadmiar sebum, które nawet przy najlepszym makijażu sprawia, że cera zaczyna się świecić, szczególnie w tak zwanej strefie T (czoło, nos, broda).
Dzięki bibułkom matującym w kilka chwil można pozbyć się błyszczącej powłoki na twarzy. Co najważniejsze, używanie bibułek nie narusza samego makijażu. Dzięki temu w kilka chwil można odzyskać, świeży promienny wygląd.
Czy korzystanie z bibułek musi być drogie?
Bibułki matujące mają tak fenomenalne działanie, że niemal każda firma produkująca kosmetyki do makijażu ma je w swojej ofercie. W wielu przypadkach te niepozorne, ale jakże skuteczne bibułki potrafią kosztować krocie. Na szczęście równie skuteczne można znaleźć wśród budżetowych marek.
Kobiety wyjątkowo cenią sobie między innymi bibułki matujące Wibo, które nie dość, że kosztują niewiele, to nie odbiegają jakościom od tych z najwyższej półki.